piątek, 23 listopada 2012

Farbujemy

Coś za mało mam kolorów kordonka. Ładne, nie powiem, ale brak mi fioletu, pomarańczu, żółtego. A zresztą sama nie wiem czego jeszcze. Można kupić trzydzieści motków Aidy, każdy inny. Tak. Albo można zafarbować to co się ma, i wtedy poszaleć sobie troszeczkę. Choćby w ten sposób:



i koniecznie sprawdzić, jak z tego wychodzą wzorki. Za oknem jest szaro i buro, a nam się mieni przed oczami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz