Stan rozgrzebania prac:
- zimowy obrazek - na razie stoi w miejscu;
- chustka z próbką tureckiego wzorku - trochę się posunęła naprzód.
- Do tego gdzieś głęboko w pudle czeka szydełkowy bieżnik z motywów (ale motywacji brak) i - niestety, niestety - kwadracik na poduszki dla dzieci.
Za to ze spisu rzeczy niedokończonych znikły mi wczoraj dwie:
- serwetka szydełkowo-pętelkowa z motywów; ostatni motyw od tygodnia czy dwóch leżał w pudełku zapomniany,
- i druga bransoletka z perełek - udało mi się odnaleźć torebkę z zapięciami, hura!
Też mam mnóstwo rozgrzebanych prac, może zimą coś uda mi się nadrobić.
OdpowiedzUsuńSerwetka cudowna, taka delikatna! A Twoje bransoletki uwielbiam;)
Miłej niedzieli Aguś:)