środa, 16 marca 2016

Igłą Malowane 1/2016

Udało mi się dostać styczniowy numer "Igłą Malowane" niemal przez przypadek. U mnie w kiosku, jak się okazuje, od jakiegoś czasu tego nie sprowadzają. Na szczęście są inne kioski w Warszawie. I Empiki. 



Jak przystało na hafciarskie czasopismo, od początku roku mamy już wiosenne wzory. Tego się nie zrobi w pięć minut, trzeba myśleć z wyprzedzeniem. 

1) Kartka wielkanocna z Jezusem - Dobrym Pasterzem - niejeden raz zostanie wyhaftowana. Dobrze jest mieć takie wzory w zapasie. 

2) Karki z zajączkami i pisankami - też na pewno będą często-gęsto wyszywane, choć akurat nie są w moim typie. Najbardziej podoba mi się chyba leżący zając. 

3) Jajka haftowane w kwiatki - śliczne! Bardzo ozdobne, delikatne wzory. Dużo pojedynczych krzyżyków i linii ściegiem za igłą, ale w tym ich urok że nie są gęsto zabudowane, mają dużo powietrza. Można zresztą te wzory wykorzystać inaczej, nie tylko do oklejenia styropianowych jajek. Uruchomić fantazję, i miłej zabawy!

4) Wzór kwiatu magnolii na serwetkę. Kocham magnolie! Natomiast co do haftu na serwetce, uważam że musiałaby to być gotowa serwetka ze wstawką z aidy w miejscu haftu, bądź serwetka z obrusowej tkaniny i z nadrukiem (robiłam taką serwetkę z różą), albo po prostu płótno do haftu (Rosjanki mówią na takie "rawnomierka" albo "domotkannoje połotno"), ale nie cała serwetka z aidy. Oj, wyhaftowałabym magnolię na płótnie. Nawet nie musiałoby być białe. Ecru albo szare płótno świetnie by się sprawdziło.

5) Trzy obrazki z kwiatami - irys, żonkil i tulipan: bardzo ładne, i jednocześnie czegoś mi tu brak. Może to kwestia mojego obecnego humoru? Bywa... a może bym to wyhaftowała na aidzie w delikatne wzorki i  w jakimś pastelowym kolorze. Chyba tak. 

6) Zimowy obrazek szaro-biało-błękitny: nie przekonuje mnie. Zima sama z siebie jest dość bezbarwna. Niewykluczone jednak, że komuś się taki efekt artystyczny spodoba. 

7) Deszczowe misiaki - bardzo ładna jest ta seria z misiami. Spore, dopracowane wzory, misie słodkie, ale nie jak kompletny ulepek. Ja się na nie nie porwę, ale niejedna babcia zrobi taki obrazek dla wnuków. 

8) Kartka z zakochanymi kotami: zabawny i nietrudny wzór. Będzie mieć wzięcie, tak myślę. Tegoroczne Walentynki minęły, ale czy to jedyna okazja, żeby takie koty wyhaftować? A poza tym w przyszłym roku też będzie 14 lutego. 

9) Poducha w serduszka - dobry, użytkowy wzór, do przerobienia na obrazek, torbę, albo cokolwiek nam się zachce. Do wyszycia w każdym zestawie kolorów, według fantazji. A na dodatek w całości, albo każde serduszko osobno, umieszczone na płótnie jak się komu podoba. 

10) Artykuł o hafcie berlińskim: bardzo lubię takie rzeczy. Rozwijają, uczą, pokazują rzeczy ciekawe i mało znane. Bardzo szkoda, że oprócz fotografii torebki nie znalazł się wzór do wyszycia, choćby niewielki. Starałam się znaleźć wzory tego haftu, ale chyba źle szukałam albo nie miałam szczęścia, a może jednak nie jest tak łatwo je znaleźć, jak pisze autorka. Albo trzeba szukać po niemiecku, a ja znam angielski, a niemiecki słabiutko. No cóż, lupę w garść i odwzorować haft z tej torebki... 

Ogólnie - ładny numer, jest tu sporo rzeczy, które już się wielu osobom zdążyły przydać i jeszcze przydadzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz