Przed Bożym Narodzeniem miałam tak zajęte ręce, że zabrakło pary do pisania na blogu. Tym bardziej, że pewnych rzeczy nie pokazuje się przed czasem. Brałam udział w wymiance na przemiłym forum. Dostałam takie śliczności:
i szczególnie podziwiam aniołki, bo dotąd ani jednego takiego sama nie zrobiłam. Śliczne!
A sama wyprodukowałam parę gwiazdek, na przykład taką:
i poduszeczkę na igły obrębioną pętelkową koronką:
Lubię pętelki. Świetnie obrębia się nimi właśnie takie drobiazgi. Główny problem to dobrze wyliczyć ilość pętelek. Potem problem następny to cierpliwość, ale szybko się okazuje, jak bardzo ona się opłaca.
Nici - do frywolitki Ada 15, do pętelek Altin Basak 50 - jednak z równym powodzeniem używałam już naszej polskiej Ady 30, bardzo podobnej grubością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz