wtorek, 1 lipca 2014

Nowy haft

Umarł król, niech żyje król! - mogłabym powiedzieć. Puste tamborki w domu? Sytuacja niedopuszczalna. W związku z tym ogłaszam, że wyciągnęłam na światło dzienne muliny tudzież schemat z gazetki do "Zimowej rzeki", i to jest tamborek nr 1:


Na drugim siedzi kwadracik na poduszki-celinki. Na razie bez zdjęcia.

A Blogger jest brzydki i Picasa paskudna, bo uparły się, że będą mi robić korektę barw na zdjęciach! I nagle białe płótno na tamborku zrobiło się żarówiasto-ultrafioletowe, koszmar! Nie wiem, w co mam kliknąć, żeby przemówić Googlowi do rozsądku. To moje zdjęcia i moje kolory, i wara od nich bezmózgim automatom.

1 komentarz:

  1. Będzie piękny obraz. Będę kibicowała, może w ekspresowym tempie zwolnisz tamborek;)
    Spokojnej nocy:)

    OdpowiedzUsuń